W orzecznictwie sądów administracyjnych oraz doktrynie prawa nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi w przedmiocie dopuszczalności zbycia roszczenia o odszkodowanie za wywłaszczoną nieruchomość.

Dominuje jednak stanowisko, że roszczenie odszkodowawcze za wywłaszczoną nieruchomość może być przedmiotem cesji według przepisów kodeksu cywilnego. Obecnie w ustawodawstwie brak jest regulacji, które ograniczałyby lub wyłączały możliwość przeniesienia takiej wierzytelności.

Wywłaszczenie nieruchomości

Tytułem wstępu należy przypomnieć, czym jest wywłaszczenie nieruchomości. Wywłaszczenie nieruchomości polega na pozbawieniu albo ograniczeniu, w drodze decyzji, prawa własności, prawa użytkowania wieczystego lub innego prawa rzeczowego na nieruchomości. Wywłaszczenie to może być dokonane, jeżeli cele publiczne nie mogą być zrealizowane w inny sposób niż poprzez pozbawienie albo ograniczenie praw do nieruchomości, a prawa te nie mogą być nabyte w drodze umowy[1]. Nieruchomość może być wywłaszczona tylko na rzecz Skarbu Państwa albo na rzecz jednostki samorządu terytorialnego.

Przesłanki wywłaszczenia

Ażeby doszło do wywłaszczenia nieruchomości, muszą zaistnieć następujące przesłanki: realizacja celu publicznego oraz zagwarantowanie słusznego odszkodowania. Należy pamiętać, że wywłaszczenie nieruchomości jest możliwe jedynie dla osiągnięcia celu publicznego. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego celem publicznym jest: „wyłącznie to, co służy ogółowi, jest powszechnie dostępne czy stanowi dobro całego społeczeństwa lub społeczności regionalnej”[2].

Dopuszczalność przelewu wierzytelności z tytułu odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości

Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, wywłaszczenie nieruchomości odbywa się za odszkodowaniem, przy czym dotyczy to zarówno własności, użytkowania wieczystego, jak i innych praw rzeczowych[3]. Głównym celem odszkodowania jest rekompensata wartości odebranych praw rzeczowych przysługujących do nieruchomości, tj. odszkodowanie ma odpowiadać wartości odebranych praw.  

Następnie, w myśl przepisów kodeksu cywilnego, przeniesienie wierzytelności (cesja) następuje co do zasady w drodze dwustronnej czynności prawnej wierzyciela, który zbywa wierzytelność (cedenta) z nabywcą wierzytelności (cesjonariuszem). Dla ważności cesji nie jest wymagana zgoda dłużnika, natomiast przejęcie długu uzależnione jest od zgody wierzyciela, dodatkowo wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa[4].

W regulacjach ustawowych, omawiana tematyka nie znajduje odzwierciedlenia w konkretnych przepisach, które wprost stanowiłby o dopuszczalności cesji prawa do odszkodowania z tytułu wywłaszczenia nieruchomości.

W kontekście dopuszczalności cesji, w orzecznictwie rysują się dwa stanowiska:

Stanowisko 1.

Wskazuje się, że cechą każdego odszkodowania, w tym także odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości, jest jego cywilnoprawny charakter. Tym samym nie ulega wątpliwości, że dopuszczalne jest przeniesienie wierzytelności w zakresie odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości. W orzecznictwie sądowoadministracyjnym w ostatnich latach przeważa pogląd o możliwości zbywalności takiego roszczenia.

Powyższe potwierdza wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 1 marca 2022 roku: „Wierzytelność z tytułu odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości ma charakter pieniężny i bez znaczenia dla tej wierzytelności i jej dłużnika pozostaje to, czy wierzytelność zostanie zbyta czy nie. Tym samym właściwość zobowiązania nie stoi na przeszkodzie jego zbyciu. Również przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami nie zawierają zapisów, które wyłączałyby obrót wierzytelnością obejmującą odszkodowanie za wywłaszczenie nieruchomości na podstawie art. 509 §1 KC. Ograniczenia takiego nie można wywodzić z art. 128 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, który to przepis przewiduje, że wywłaszczenie następuje za odszkodowaniem na rzecz osoby wywłaszczonej odpowiadającym wartości tych praw. W świetle powyższego, wobec dopuszczalności dokonania cesji prawa do odszkodowania, o którym mowa w tym przepisie, uznać należy, że nabywca wierzytelności w trybie określonym art. 509 § 1 KC uzyskuje interes prawny do udziału w postępowaniu, którego przedmiotem jest ustalenie i wypłata odszkodowania”[5].

Podobny pogląd wyraził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 7 sierpnia 2019 roku: „przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami nie zawierają żadnych przepisów, które uniemożliwiałyby zbycie ustalonego prawa do odszkodowania w kwocie wynikającej z decyzji administracyjnej. Istota odszkodowania, mimo administracyjnego charakteru sprawy, w toku której zostaje ono ustalone, również nie sprzeciwia się dopuszczalności jego przelewu”[6].

Stanowisko 2.

Bez względu na przedstawioną wyżej linię orzeczniczą, równolegle spotkać się można ze stanowiskiem, że roszczenie odszkodowawcze nie podlega zbyciu na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. W niektórych wyrokach sądów administracyjnych przyjmuje się stanowisko, że w myśl ustawy o gospodarce nieruchomościami odszkodowanie następuje na rzecz osoby wywłaszczonej, a nie nabywcy tej wierzytelności.

Takie stanowisko wyraził Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 11 grudnia 2018 roku: „uprawnionym do odszkodowania jest właściciel gruntu, który doznał ograniczenia tego prawa, a nie aktualny (każdoczesny) właściciel nieruchomości”[7].

W odpowiedzi na pytanie, czy stronie umowy przelewu wierzytelności, zawartej na podstawie art. 509 kodeksu cywilnego, której przedmiotem jest roszczenie odszkodowawcze za odjęcie prawa własności nieruchomości, przysługuje przymiot strony, w sprawie o ustalenie odszkodowania, Naczelny Sąd Administracyjny w dniu 30 czerwca 2022 roku wydał uchwałę, z której wynika, że: „z samej umowy przelewu, ujętej w art. 509 kodeksu cywilnego, której przedmiotem jest wierzytelność odszkodowawcza za odjęcie prawa własności nieruchomości w wyniku zdarzenia lub aktu ze sfery prawa publicznego, nabywcy tej wierzytelności w sprawie o ustalenie odszkodowania, o którym mowa w art. 128 ust. 1 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami, nie przysługuje przymiot strony”[8].

Warte uwagi jest orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 października 2017 roku, które łączy niejako wyżej wymienione stanowiska: „roszczenie o zapłatę odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości nie przysługuje każdoczesnemu właścicielowi nieruchomości i niedopuszczalne jest domaganie się odszkodowania przez każdego z kolejnych nabywców nieruchomości, chyba że z zawartej umowy wynika, że poprzedni właściciel nieruchomości skutecznie scedował na rzecz jej nabywcy uprawnienie do dochodzenia odszkodowania z tytułu ograniczenia prawa własności nieruchomości”[9].

[1] art. 112 ust. 2 i 3 ustawy o gospodarce nieruchomości z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 115, poz. 741).

[2] wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 czerwca 2015 r., K 25/12, OTK-A 2015, Nr 6, poz. 82).

[3] art. 128 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomości z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 115, poz. 741).

[4] art. 509 Kodeksu cywilnego z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U. Nr 16, poz. 93).

[5] wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 1 marca 2022 r., sygn. akt I OSK 809/19.

[6] wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 7 sierpnia 2019 r., sygn. akt II SA/Gd 144/19.

[7] wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 11 grudnia 2018 r, sygn. akt I OSK 352/17.

[8] uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30 czerwca 2022 r., sygn. akt I OPS 1/22.

[9] wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 11 października 2017 r., sygn. akt I OSK 3233/15.